O pamiątkach rodzinnych

W ostatnią środę (popielcową) spotkaliśmy się w centrum Caritas na ul. Okopowej.
Rozpoczęliśmy Wielki Post mszą świętą o 12.00 razem z pracownikami Caritas Polska. A potem rozmawialiśmy przede wszystkim o pamiątkach rodzinnych, które są w naszych domach i o tym jak je zbieramy, jak przechowujemy i czy komu zamierzamy je przekazać - pozostawić.

• Ela przyniosła kartkę pocztową, którą dostała od swojego Taty na pierwsze urodziny (w 1938 roku!!!) - ręcznie napisane życzenia nabrały szczególnego znaczenia wobec przedwczesnej śmierci Taty w obozie w 1944 roku.
• Andrzej pokazał nam księgi i rysunki związane z rodzinnym drzewem genealogicznym, na którym jest już ponad 600 osób z kilku pokoleń (i ponad 200 lat)!
• Monika przyniosła zdjęcie rodzinne z 1929 roku (ze święceń kapłańskich kuzyna) i pokazała nam jak takie stare zdjęcie można ożywić i posługując się technikami komputerowym sprawić by było wyraźniejsze.

Wielu z nas mówiło, ze nie ma w domu pamiątek rodzinnych ale kiedy zrobiliśmy sobie listę ... to okazało się, że u każdego z nas coś się znajdzie.

Przykłady pamiątek rodzinnych:

• Instrumenty muzyczne:Rodziny zachowują instrumenty muzyczne nie tylko małych wielkości, ale i te większe, jak na przykład pianino, czy akordeon.
• Biżuteria i obrączki:Symbol miłości, który można przekazywać z pokolenia na pokolenie jest również ceniony.
• Przepisy kuchenne:Dzięki nim przekazujemy dziedzictwo naszych babć, mam, smaki dzieciństwa i młodości naszych przodków.
• Zegarki:Nie tylko dlatego, że są cenne, ale dlatego, że są dowodem rewolucji technicznej ówczesnych czasów.
• Zdjęcia:Zdjęcia rodzinne tworzą wspomnienia i zabierają nas spowrotem do tamtych czasów.
• Meble: Wiele zabytkowych mebli, szczególnie ze śladami użytkowania, czyli zarysowaniami i uszkodzeniami mogą okazać się szczególną pamiątką.
• Wojskowe relikwie:Większość z nas ma krewnych lub przodków, którzy służyli w wojsku.
• Odręczne notatki:Listy i pamiętniki dostarczają cennych informacji o życiu naszych przodków. Maszynopisy.
• Drzewa genealogiczne

I jeszcze zadaliśmy sobie pracę domową pt. Kapsuła czasu – co bym do niej schował żeby opowiedzieć o swoim życiu, o moich czasach? Gdzie bym ją przechował? Komu bym ją podarował? Co ma się stać z tymi przedmiotami po mojej śmierci?
Wkrótce wrócimy jeszcze do tego tematu!

Spotkanie na Cytadeli

Tym razem wybraliśmy się do Cytadeli co okazało się pewnym wyzwaniem ze względu na dłuugie podejście dość stromymi schodami. Jest też inna droga - dłuższa ale łatwiejsza bo podjazdem, ale o tym dowiedzieliśmy się już na górze...

Pod nieobecność chorej Moniki naszej niewielkiej grupie szefował Andrzej, który sprawnie zorganizował dla nas przewodnika po wystawie w X Pawilonie Cytadeli. Pan Przewodnik był znakomity - przez godzinę oprowadzał nas opowiadając bardzo ciekawe historie o samej Cytadeli i o jej więźniach.



A o 12.00 udaliśmy się na spotkanie w „Kawiarni Warszawskiej” wokół książki Tadeusza Skorka (red.) „Bitwa Warszawska 1920: dzieła sztuki, fotografia, odezwy”. W czasie prezentacji tego pięknego albumu obecny był dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro, który opowiadał i o albumie i o planach ekspozycyjnych Muzeum. W spotkaniu wziął również udział marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.

Napisali o nas :)

A dokładniej to Monika napisała o nas na stronie Caritas Polska i na caritasowym profilu na facebooku - ciekawe podsumowanie roku i na dodatek ze zdjęciami :)

"O czym marzą seniorzy"

Walentynkowo ;)

Jako że dzisiejsze spotkanie wypada 2 dni przed walentynkami, Bożenna opowiedziała nam o niektórych zwyczajach godowych i rodzinnych zwierząt. Było zaskakująco, było ciekawie, było śmiesznie i było szokująco. Nie da się ukryć, że Przyroda ma wyjątkowo bujną wyobraźnię jeśli chodzi o ten aspekt życia :)



Na początek było o ssakach - o bukowisku łosi i rykowisku jeleni, o życiu rodzinnym w wilczej watasze, o wrednych paniach hienach cętkowanych, o królowej golców, twardogłowych wołach piżmowych, przewidujących pogodę lemingach, wyjątkowo szybkich w czasie godów leniwcach, boksie i wychowywaniu dzieci w workach, ssaku znoszącym jaja i rozpustnych szympansach bonobo.


Walka panów żyraf (film)
Walka wołów piżmowych (film)

Potem przyszła pora na płazy i gady - grubych panach i długich paniach jaszczurkach australijskich, panach jaszczurki uta sygnalizujących kolorami jaki rodzaj związku ich interesuje, naszych żabach moczarowych i niebieskich ubrankach godowych ich panów, czułych krokodylach i orgiach pończoszników.



Z kolei owady - o ekwilibrystyce ważek i ich drapieżnych dzieciach, niewybrednych Anonconotusach, śmierdzącym życiu żuków gnojarków, nartnikach szantażystach, pasie cnoty niepylaków apollo, panach mrówkach bez ojców, pająkach czaikach jesiennych związujących partnerki, darownikach przynoszących prezenty i tańczących skakunach.


Taniec pająka skakuna (film)

Najwięcej niespodzianek przyniosły opowieści o zwyczajach morskich zwierząt - sprytnych mątew, wyjątkowo zróżnicowanych pomysłach ośmiornic i poświęceniu ich matek, ustalających kto zostanie matką a kto ojcem poprzez walki na "miecze" płazińcach morskich i strzelających penisami innych ślimakach morskich, papużakach i błazenkach zmieniających płeć, wyjątkowo czułych rodzicach dyskowcac, troci atlantyckiej stosującej antykoncepcję, żabnicach tracących głowy w imię przetrwania gatunku, rybce fugu tworzącej piękne kompozycje na dnie oceanu i panach pławikonikach w ciąży.


Życie rodzinne pławikoników (film)

A na koniec o ptakach - wabieniu śpiewem i wyglądem, walkami o względy pań i smakowitymi prezentami, podrzucaniu jaj innym ptakom, znoszeniu wielkich jaj i trosce o partnerkę "w ciąży", altannikach budujących eleganckie chałupy i przede wszystkim o tańcach.


Tokowanie głuszca (film)
Taniec godowy żurawi (film)
Tańce godowe ptaków (film - kolejno:
rajski ptak → gorzyk czerwonogłowy → albatros → sześciopiór czarny → ozdobnik wspaniały, cudowronek → żurawie → ozdobnik lirogłowy → sześciopiór białopióry → albatros galapagoski)

Ale jeszcze czekała nas największa niespodzianka, bo kto by się spodziewał, że te milutkie zwierzaki są największymi brutalami i gwałcicielami?



Tak więc czujemy się w pełni przygotowani do walentynek i do wiosny - trochę inaczej popatrzymy na zwierzaki ;)